



Kres świetności Dybowskiej warowni przyniosły czasy wojen szwedzkich a konkretnie rok 1656 kiedy to ewakuujące się wojska Szwedzkie usiłowały wysadzić twierdzę. W 1703 r. podczas kolejnego oblężenia miasta, zamek został zamieniony przez wojska Szwedzkie w redutę z której prowadzono ostrzał miasta. Wtedy to Toruńska artyleria zniszczyła budynek mieszkalny. Po tych wydarzeniach zamek już nigdy nie wrócił do dawnej świetności. W XVIII w. warownia należała do rodziny Dębskich. Lustracja przeprowadzona w 1765 r. potwierdza fatalny stan budynku, jak podają dokumenty zachowała się wówczas tylko jedna izba.

Interesujący epizodem w historii zamku była bohaterska obrona warowni w 1813 r. kiedy to czterdziestu francuskich żołnierzy broniło się w zamku przed wojskami rosyjskimi przez blisko trzy miesiące poddając się dopiero po zajęciu przez Rosjan Torunia.
W 1848 r. w związku z planowaną budową twierdzy toruńskiej zamek otoczono wałami i przebito strzelnice. Po I Wojnie Światowej władzę nad zamkiem sprawowało wojsko które przekazało go miastu w 1954 r.

Najstarszym elementem zamku był wzniesiony w południowej części założenia ceglany gotycki dom na planie prostokąta. Na każdej z trzech kondygnacji znajdowały się trzy duże sale przy czym pomieszczenia reprezentacyjne mieściły się na pierwszym piętrze. Budynek nakryto dwuspadowym dachem ze szczytami na krótszych bokach. W okresie panowania krzyżackiego dziedziniec zamkowy otoczono murami kurtynowymi które zwieńczono blankami. Natomiast wjazdu na zamek broniła trzypiętrowa wieża bramna wysunięta przed lico południowego muru. W połowie XV w. podwyższono mury oraz dobudowano na ich trzech narożach nadwieszane wieżyczki dostosowane do obrony artyleryjskiej. Dostępu do zamku broniła dodatkowo fosa zasilana widami Wisły.
Podobno warownia połączona jest podziemnym tunelem z leżącą na drugim brzegu Wisły bazyliką św. Jana. Istnienie tunelu były od wieków skrywane w najgłębszej tajemnicy a wiarygodność przekazów o jego istnieniu potwierdziła dopiero grupa świadków w latach międzywojennych. Słowa świadków zdają się potwierdzać odkrycia dokonane Podczas budowy mostu toruńskiego (lata 30-te XX w.) w trakcie odwiertów pod jego filary odkopano gotyckie sklepienia gotyckie niewiadomego przeznaczenia.
Obecnie zamek stanowi malowniczą ruinę. Do dzisiaj przetrwał pełny obwód murów kurtynowych, dwie ściany budynku mieszkalnego oraz zrekonstruowana w latach 70-tych wieża bramna. Ruiny można zwiedzać bez przeszkód o dowolnej porze dnia i nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz